Czy czujesz się traktowana jak „szmata”? Szanuj siebie.
Zajrzyjmy na chwilę do miejsca w którym mieszkasz. Jak ono wygląda i funkcjonuje? Czujesz się w nim bezpiecznie? Tworzysz je sama czy z drugą osobą? To nawet nie musi być związek czy bliższa relacja. Skupmy się na tym jak to wygląda na codzień.
Wiele z Was, Kobiet, nie jest traktowana w odpowiedni sposób. Myślę, że sprzyjające czasy są wystarczająco odpowiednie, aby przywrócić harmonię między Kobietami, a Mężczyznami. Aby jednak dokonać zmian na naszej planecie, należy zacząć od siebie.
Nawet jeśli mieszkasz samotnie, to to też pokaże Ci jak siebie samą traktujesz.
Zobacz swoje życie z góry
Czy wiesz jak wygląda gra The Sims? Jeśli nie, to w kilku zdaniach opiszę. Jest to gra,w której możesz zarządzać jedną postacią lub całą rodziną na wybranej przez siebie parceli. Potrzebne są pieniądze, jakąś praca, aby móc się utrzymać i korzystać z domu oraz jego wyposażenia. Masz możliwość obserwacji każdej postaci z góry, a w nowszych wydaniach gry z tzw kamery pierwszosoobowej czyli z oczu. Każda postać ma wskaźniki potrzeb, o które trzeba zadbać. Zaniedbanie grozi różnymi konsekwencjami – czasem zabawnymi, a czasem nie Tyle o grze.
Teraz przełóż to na swoje życie. Oglądasz siebie z góry. Widzisz swój pasek potrzeb. Chcesz potraktować tego ludzika (siebie) jak „szmatę”, czy chcesz o niego zadbać? A może oddasz sterowanie innej osobie i zobaczysz co się stanie?
Dołóżmy zewnętrzny czynnik w postaci Osoby, która Ci w tej codzienności towarzyszy. Jak wielki ma ona wpływ na Ciebie? Inaczej mówiąc, co z resztą jest bardziej istotne – jak bardzo dopuszczasz do siebie, aby inni mieli na Ciebie wpływ. To jest bardzo ważne pytanie. Zatrzymaj się na chwilę na nim.
A więc? Mamy pierwsze wnioski? Co poczułaś? Złość, smutek, irytację, przygnębienie? A może uważasz, że pomimo wielu „pomimo” jest wszystko ok? Czy dotarły do Ciebie pierwsze sygnały dotyczącego tego, że to Ty odpowiadasz za siebie, a w tym i za to na ile (lub czy w ogóle) inni mają na Ciebie wpływ?
Bo widzisz. Od tego się zaczyna. Bez uświadomienia sobie tej cennej informacji o swoim życiu można chcieć błędnie zmieniać wszystko i wszystkich dookoła. Oznaczać to będzie walkę nie do wygrania, a wręcz przegrania na samym starcie. W taki sposób zmarnujesz tylko ogrom energii, a jeśli w takim stylu życia pozostaniesz, odbije się to na Twoim zdrowiu i sytuacji życiowej w przeróżnej postaci.
Zacznij od siebie
Dlatego jeśli dziś, odczuwasz, że jesteś traktowana bez szacunku, bez empatii, bez miłości itd. to najpierw zacznij od siebie. Sobie samej daj to, czego pragniesz.
Wtedy dopiero zacznie zmieniać się stopniowo otoczenie, a wśród tej bogatej listy demotywatorów znajdą się inne osoby, miejsca czy sytuacje.
To zmiana Ciebie odpowiada za to co na zewnątrz. Inaczej zaczynasz i kończysz dzień. W inny sposób rozmawiasz i reagujesz. Przyciągasz siłą rzeczy do siebie NOWE. A im bogatsza jest ta lista sprzyjającego nowego, a Ty jesteś wytrwałą w dawaniu samej sobie tego co ważne dla Ciebie, to Twoje życie zmienia się na zdecydowanie przyjemniejsze.
Wtedy nie ma złego męża, złej pracy, złego tego i tamtego. Wtedy jest życie, które umiesz wziąć w garść po to, aby jeszcze bardziej je utulić.