Problemy. Jak sobie z nimi radzić.
Co robisz, gdy masz wszystkiego dość, a problemy wydają się codziennością? Emocje biorą górę i palisz wszystko co stanie Ci na drodze? Czy może chowasz się przed innymi osobami, ukrywając swoje emocje?
Bez względu na to co wybierzesz – jest to Twój wybór. Czy, aby na pewno można to nazwać wyborem, gdy to problem przejmuje kontrolę?

Kiedy życie Cię „przygniata”, jest to okazja do pobudki. Emocje i myśli może być Ci ciężko uspokoić na tyle, aby usłyszeć siebie. Jednak to właśnie takie chwile mogą stać się bardzo cenne pod kątem dowiedzenia się o sobie najwięcej. Gdy zaczyna boleć, to z automatu szuka się sposobu na zakończenie dramatu. Z reguły jednak powoduje to kolejny dramat w innej postaci, jeśli świadomie nie podejdzie się do sprawy.
Prosty przykład:
Zdenerwowała Cię jakaś osoba. Wylewasz swoją złość i niezadowolenie? Milczysz? Unikasz? Krzyczysz? Atakujesz? Co robisz?
To jak reagujesz stanowi ogromnie cenną informację dla Ciebie. Nie to, jak dana Osoba zachowała się wobec Ciebie, a właśnie to, jaka była Twoja reakcja na to wszystko.
Czego masz dość?
Jeśli uświadomisz sobie, że inni ludzie lub sytuacje życiowe są dla nas nauczycielem lub wiedzą o nas, to spojrzysz na wszystko z innej perspektywy.
Wracając do naszego przykładu – co możesz zrobić?
Nic z tego, co zapewne w większości Ci się zdarza robić. Możesz natomiast wziąć wdech i oddać się tej chwili. Nie myśl o innych osobach, czy o zdarzeniu, które miało miejsce. To jest czas, abyś zajrzała/zajrzał w głąb siebie. Co jest pod spodem danej emocji lub myśli?
Jeśli zaczniesz sobie stopniowo uświadamiać, że krzyk na kogoś to obrona, będzie Ci łatwiej zrozumieć nie tylko siebie ale też innych, którzy (póki co) atakują Ciebie.
Większość ludzi żyje w lęku
Większość ludzi żyje w lęku o….. I tu wpisz cokolwiek ponieważ, co człowiek to inny motyw i inne problemy. Motyw będzie ukryty, a emocja może zostać wyrażona w krzywdzący sposób dla obu stron.
Jeśli zrozumiesz, że atak innych to ich słabość i ból, to uruchomisz w sobie zrozumienie wobec innych ludzi i sytuacji, a tym samym nie ulegniesz niskim wibracjom. To z kolei pozwoli Ci nie wybuchać, nie chować się, nie wpadać w swój ból na tyle, aby emocje przejęły na Tobą kontrolę.
W tym momencie otrzymujesz tą cenną wiedzę na swój temat ponieważ odczuwasz emocję ale nie ulegasz jej. Wyciągasz z odczuwanej emocji lekcję o tym, co ją uruchamia. Z pewnością nie dzieje się to od razu, gdyż najpierw trzeba nauczyć się odczuwać swoje wnętrze ale to właśnie taka praktyka obserwacji zbliża Cię do korzystania z tej umiejętności.
Inaczej mówiąc, nie zagłuszasz cennej lekcji reakcją obronną, a poprzez umiejętną obserwację i zachowanie dystansu do zdarzeń, zbliżasz się coraz bardziej do samej/samego siebie.